Zajechała na przystanek przed szkołą. Kiedy autobus sie zatrzymał, Irelia wzięła swoją walizkę i torbę, po czym wyszła. Na przystanku czekała na nią Katarina, którą znała z poprzedniej szkoły. Podeszła do niej.
- Jak widzę to zdążyłaś sie juz tu rozgościć - zaśmiała się widząc, Kat trzymającą czekoladę - A tak ogółem to cześć.